dieta reklama internet zabawa hobby dzieci          dieta reklama internet zabawa hobby dzieci

sobota, 24 września 2011

Kolejne dowody słabości Warszawskiej Giełdy



Niepokój co do przyszłości państw strefy euro, rosnące ryzyko recesji w światowej gospodarce, a także ostatnie decyzje Rezerwy Federalnej – wszystko to sprawiło, że WIG20 jest najniżej od ponad dwóch lat. O bessie można mówić nie tylko na poszczególnych rynkach, ale i w skali globalnej.

Na tle czwartkowej paniki, piątek był na rynkach finansowych relatywnie spokojny. Wprawdzie na azjatyckich giełdach dominowały spadki, a niektóre tamtejsze indeksy tąpnęły o ponad 5 proc., ale w Europie sesja rozpoczęła się dość optymistycznie. WIG20 rano nieznacznie tracił, a paneuropejski indeks Stoxx 600 zyskiwał nawet 1,2 proc. Z każdą godziną nastroje się jednak pogarszały. W pewnej chwili indeks największych polskich spółek zniżkował o 5 proc., a Stoxx 600 był o ponad 2,5 proc. na minusie. Po południu na rynki znów zaczął wracać optymizm.

Ostatecznie WIG 20 stracił 1 proc., a indeks paneuropejski zyskał 0,5 proc. Czterodniową passę spadkową przerwały również główne indeksy z Wall Street. Ale cały tydzień dla większości giełd i tak okazał się bardzo słaby. WIG20 stracił 8,6 proc., a Stoxx 600 ponad 6 proc.

W nocy z czwartku na piątek czasu polskiego, gdy zamknęły się wszystkie amerykańskie giełdy, okazało się, że na światowe giełdy powróciła bessa. Ogólnoświatowy indeks MSCI ACWI znalazł się bowiem o ponad 20 proc. poniżej majowego szczytu, co zwyczajowo uważa się za początek rynku niedźwiedzia. Na poszczególnych giełdach kryterium to zostało spełnione już wcześniej – w Warszawie już w pierwszej połowie sierpnia.

Próby uspokojenia

Na rynki mogła podziałać uspokajająco deklaracja ministrów finansów 20 najważniejszych gospodarek świata (G20), którzy w czwartek wieczorem na szczycie w Waszyngtonie zadeklarowali, że będą wspólnymi siłami walczyli z zagrożeniami, przed jakimi stanęła światowa gospodarka.

– Zobowiązujemy się do podjęcia wszelkich niezbędnych działań, aby utrzymać stabilność w sektorze bankowym i na rynkach – oświadczyli.

Także Europejski Bank Centralny jest gotowy do podjęcia odpowiednich działań, jeśli dane ekonomiczne będą dalej rozczarowywały – zapewnił w piątek członek Rady Zarządzającej tej instytucji Luc Coene. EBC może m.in. wznowić nieograniczone aukcje 12-miesięcznych pożyczek dla banków.
– Gdyby EBC przedstawił wiarygodny plan agresywnej walki z problemami sektora finansowego, rynki zareagowałyby bardzo pozytywnie – powiedział Alan Gayle, strateg rynkowy z Ridgeworth Capital Manahement.

– Takie deklaracje bez żadnych konkretnych działań nikogo już nie przekonują. Inwestorzy oczekują realnych działań władz, lecz nawet to może już nie wystarczyć, biorąc pod uwagę skalę niepewności na rynkach – ocenił jednak Joe Lau, ekonomista z Societe Generale.

Ale Komisja Europejska zapewniała, że już wiele zostało zrobione w celu zażegnania kryzysu. Rzecznik KE Olivier Bailly powiedział, że od 2008 r. banki z UE zwiększyły kapitał łącznie o 420 mld euro i są w znacznie lepszej kondycji niż kilka lat temu.

Grecja wciąż straszy

Inwestorów nadal niepokoi jednak przede wszystkim perspektywa bankructwa Grecji. Jak donosiły w piątek greckie gazety, tamtejszy minister finansów Evangelos Venizelos miał powiedzieć, że jednym ze sposobów zażegnania kryzysu fiskalnego może być restrukturyzacja zadłużenia – posiadacze obligacji mieliby odzyskać zaledwie 50 proc. ich wartości. Przedstawiciele rządu oficjalnie dementowali doniesienia prasy w Atenach.

Ale według holenderskiej gazety „Het Financiele" bankructwa Grecji nie wyklucza już nawet EBC. – To jest jeden z możliwych scenariuszy, choć są podejmowane wysiłki, aby temu zapobiec – powiedział dziennikowi Klaas Knot, członek rady zarządzającej frankfurckiej instytucji.

Problemy dotyczą nie tylko Grecji. W minionym tygodniu agencja Standard&Poor's obniżyła rating Włoch. Inwestorów martwi również sytuacja fiskalna takich krajów jak Hiszpania. W piątek, już po zamknięciu europejskich giełd, pojawiły się doniesienia, że kraje strefy euro rozważają przyspieszenie prac nad stałym Europejskim Mechanizmem Stabilności (ESM), który w połowie 2013 r. zastąpić miałby tymczasowy Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF). Niewykluczone, że stanie się to rok wcześniej.

Akcje wymagają odwagi

– Akcje wydają się już tanie, ale trzeba mieć dużo odwagi, aby w to uwierzyć. Sytuacja na rynkach może się jeszcze pogorszyć. Największym czynnikiem ryzyka jest niewypłacalność Grecji – powiedział Ng Soo Nam, dyrektor inwestycyjny singapurskiej firmy Nikko Asset Management.
– Radzę trzymać się na razie z dala od rynku akcji. Ryzyko nawrotu recesji się zwiększa. Wątpię, aby rynki akcji w najbliższym czasie poczuły ulgę. Najbezpieczniej jest teraz trzymać gotówkę – wtórował mu Mikio Kumada, główny strateg LGT Capital Management.



Zapraszamy do zapisania się na nasz newsletter,
zespół www.polska-giełda.blogspot.com

Dymisja prezesa zarządu banku UBS Oswalda Gruebea

 

Do dymisji podał się właśnie prezes zarządu banku UBS Oswald Gruebel. Czuje się winny, że nie zapobiegł gigantycznej defraudacji, jakiej dopuścił się jeden z jego pracowników. 
 
W 2009 roku Greubel był już na emeryturze. UBS ściągnęło go jednak z powrotem w trybie awaryjnym .Miał uratować firmę przed skutkami kryzysu. Misja powiodła się - UBS utrzymało się na powierzchni. Greubel poradził sobie z kryzysem, nie przetrwał jednak trzęsienia ziemi, jakie wywołał w zeszłym tygodniu makler londyńskiej filii UBS.

Kweku Adoboli przeprowadził wiele nieautoryzowanych transakcji. Naraził swoją firmę na utratę ponad dwóch miliardów dolarów. Większość ekspertów uspokaja, że straty nie są aż tak ogromne, by zagrozić bankowi upadkiem. Nie zmienia to jednak faktu, że ten kwartał UBS zakończy prawdopodobnie na minusie.

Oswald Gruebel ogłosił, że czuje się odpowiedzialny za niewykrycie sekretnych transakcji. Dziś zrezygnował z funkcji prezesa zarządu. Szef UBS Kaspar Villiger natychmiast wyraził smutek z powodu jego odejścia i podkreślił, że Gruebel zasłużył się dla firmy jak mało kto.
W związku z oskarżeniami o defraudację, Adoboli stanął we czwartek przed sądem. Powiedział sądowi, że jest mu "niezwykle przykro" z powodu tego, co zrobił.

Zapraszamy do zapisania się na nasz newsletter,
zespół www.polska-giełda.blogspot.com

Wizyta Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Giełdzie Nowojorskiej (NYSE)

 
 
Spotkanie Prezydenta RP na Giełdzie Nowojorskiej dotyczyło partnerstwa strategicznego GPW i NYSE oraz umacniania pozycji Warszawy jako regionalnego centrum finansowego.

22 września Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski spotkał się z Zarządem Giełdy Nowojorskiej – NYSE. Podczas spotkania omawiano kwestię partnerstwa strategicznego giełdy warszawskiej i giełdy nowojorskiej w kontekście współpracy w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Partnerstwo jest jednym z elementów realizowanej koncepcji „Warszawy – Regionalnego Centrum Finansowego” i ma na celu umacnianie roli naszego rynku w tej części Europy. Podkreślając swoje wsparcie dla wiodącej roli Warszawy w regionie, Zarząd NYSE zadeklarował kontynuację strategicznej współpracy z GPW.

W spotkaniu Prezydentowi RP towarzyszyli Podsekretarz Stanu w MSP Krzysztof Walenczak, Prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Jerzy Pruski i Ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki
.


 Zapraszamy do zapisania się na nasz newsletter,
zespół www.polska-giełda.blogspot.com

piątek, 9 września 2011

Certyfikaty inwestycyjne

 
Certyfikaty inwestycyjne




Certyfikaty inwestycyjne, to papiery wartościowe emitowane przez zamknięte fundusze inwestycyjne. Są one papierami wartościowymi na okaziciela, dlatego mogą być notowane na giełdzie. Tak jak inne papiery wartościowe notowane na giełdzie podlegają codziennej wycenie rynkowej na sesjach giełdowych. Innym rodzajem wyceny certyfikatów inwestycyjnych jest ta, której cyklicznie dokonuje ich emitent. Wycena dokonywana jest z częstotliwością określoną w statucie, lecz nie rzadziej niż raz na 3 miesiące. Wynika ona z oszacowania wartości instrumentów finansowych, w które zainwestował fundusz. A trzeba dodać, że paleta tych instrumentów jest znacznie większa niż w przypadku funduszy otwartych. Zamknięte fundusze inwestycyjne mogą inwestować m.in. w transakcje terminowe, prawa pochodne, waluty, a nawet udziały spółek z o.o., a więc lokaty niedostępne z mocy prawa dla funduszy otwartych. Możliwość inwestowania w instrumenty pochodne stwarza funduszom znacznie większe możliwości tworzenia zróżnicowanych strategii inwestycyjnych.



Fundusze inwestycyjne - instytucje wspólnego inwestowania

Celem funduszy inwestycyjnych jest jak najkorzystniejsze lokowanie, przede wszystkim w papiery wartościowe, środków wpłaconych przez uczestników funduszu.
Z usług funduszy korzystają ci, którzy ze względu na brak wiedzy lub czasu na prowadzenie własnych analiz, powierzają swoje pieniądze specjalistom od inwestowania czyli właśnie funduszom inwestycyjnym. Innym powodem korzystania z usług funduszy jest brak dostępu drobnych inwestorów do niektórych instrumentów i metod inwestowania. O tym jak bardzo popularną formą oszczędzania jest wpłacanie oszczędności do funduszy inwestycyjnych (powierniczych) może świadczyć fakt, że w roku 2004 na świecie działało ich blisko 54 tysiace, a w wielu krajach środki ulokowane w funduszach przewyższają te, które ludność zgromadziła na kontach bankowych.


Zysk pochodną strategii i czasu

Przyrost wartości środków pieniężnych, którymi zarządza fundusz zależy od rodzaju dokonywanych inwestycji oraz od czasu, na jaki uczestnik powierza mu swoje pieniądze. Istnieją fundusze, w których proporcje lokat w akcje i obligacje są zrównoważone, inne inwestują wyłącznie w papiery dłużne, jeszcze inne wybierają akcje giełdowych spółek w ten sposób, aby możliwie wiernie odwzorować skład portfela któregoś z giełdowych indeksów. Lokowanie pieniędzy w akcje spółek giełdowych musi oczywiście oznaczać możliwość wahań wartości udziałów uczestników, choć jak pokazuje wieloletnie doświadczenie rynków kapitałowych całego świata, w dłuższym okresie (kilku-, kilkunastu lat) stopa zwrotu z inwestycji giełdowych jest z reguły wyższa niż z lokat bankowych w tym samym czasie.
Najmniejsze ryzyko dla uczestnika funduszu jest oczywiście wtedy, gdy zebrane środki lokowane są tylko w papiery skarbowe. Jednak stopa zwrotu z takich inwestycji, choć z pewnością dodatnia, będzie niewiele wyższa od inflacji. Jak zwykle bardziej ryzykowne lokaty z jednej strony zwiększają prawdopodobieństwo poniesienia strat, z drugiej ponadprzeciętnych zysków. Każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, jaki poziom ryzyka jest w stanie zaakceptować, a następnie wybrać fundusz zachowawczy, zrównoważony lub agresywny.


Rodzaje funduszy


Fundusze otwarte - jednostki uczestnictwa

Jednostki uczestnictwa sprzedawane przez fundusze inwestycyjne otwarte lub specjalistyczne fundusze otwarte są obecne na polskim rynku już od kilkunastu lat, a zatem jest to sposób oszczędzania znany stosunkowo dobrze. Fundusz otwarty ma obowiązek sprzedania jednostek uczestnictwa każdemu, kto dokona na nie wpłaty. Z drugiej strony ma obowiązek odkupienia jednostek uczestnictwa od każdego uczestnika funduszu, który tego zażąda. Jednostka taka jest umarzana i nie może być powtórnie sprzedana. Uczestnik funduszu otwartego nie może zbyć jednostki na rzecz osób trzecich.
W myśl obowiązującego prawa jednostka uczestnictwa w otwartym funduszu inwestycyjnym nie jest papierem wartościowym, dlatego nie może być przedmiotem obrotu na giełdzie.


Fundusze zamknięte - certyfikaty inwestycyjne

Inaczej rzecz się ma z certyfikatami inwestycyjnymi, emitowanymi przez zamknięte fundusze inwestycyjne. Są one papierami wartościowymi na okaziciela, dlatego mogą być notowane na giełdzie. Tak jak inne papiery wartościowe notowane na giełdzie podlegają codziennej wycenie rynkowej na sesjach giełdowych. Innym rodzajem wyceny certyfikatów inwestycyjnych jest ta, której cyklicznie dokonuje ich emitent. Wycena dokonywana jest z częstotliwością określoną w statucie, lecz nie rzadziej niż raz na 6 miesięcy. Wynika ona z oszacowania wartości instrumentów finansowych, w które zainwestował fundusz. A trzeba dodać, że paleta tych instrumentów jest znacznie większa niż w przypadku funduszy otwartych. Zamknięte fundusze inwestycyjne mogą inwestować m.in. w transakcje terminowe, prawa pochodne, waluty, a nawet udziały spółek z o.o., a więc lokaty niedostępne z mocy prawa dla funduszy otwartych. Możliwość inwestowania w instrumenty pochodne stwarza funduszom znacznie większe możliwości tworzenia zróżnicowanych strategii inwestycyjnych.


Czas trwania funduszu

Zamknięty fundusz inwestycyjny może być utworzony na określony czas. Trwanie funduszu kończy postępowanie likwidacyjne polegające na umorzeniu certyfikatów inwestycyjnych i wypłacie jego uczestnikom kwot odpowiadających liczbie i końcowej wycenie certyfikatów posiadanych przez poszczególnych uczestników. Złowrogo brzmiący zwrot "postępowanie likwidacyjne" jest w przypadku zamkniętych funduszy inwestycyjnych zupełnie naturalnym zakończeniem ich działalności.


Zapraszamy do zapisania sięna naszego newslettera,
zespół www.polska-giełda.blogspot.com

PDA- Prawa Do Akcjii



PDA- Prawa Do Akcjii



Prawa do akcji znacznie łagodzą problem długiego oczekiwania przez inwestorów na notowanie akcji od momentu zapisania się na nie w publicznej subskrypcji. Inwestorzy wiedzą, że aby akcje, na które złożyli zapisy w publicznej subskrypcji mogły być wprowadzone do obrotu giełdowego najpierw musi nastąpić ich formalny przydział, później rejestracja w sądzie, następnie złożenie w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, dopuszczenie do obrotu giełdowego przez Radę Giełdy i wprowadzenie do obrotu przez Zarząd Giełdy.

Prawa do akcji (PDA) mogą być przedmiotem obrotu już w kilka dni po przydziale akcji, a jeszcze przed ich zarejestrowaniem w sądzie. PDA umożliwiają zatem wycofanie się z dokonanej inwestycji tym, którym przydzielono nowe akcje, a jednocześnie umożliwia ich nabycie tym, którzy nie dokonali tego w publicznej subskrypcji, zanim akcje zadebiutują na giełdzie.
Z możliwości tej skorzystało już wiele spółek na giełdzie warszawskiej, które wychodząc naprzeciw oczekiwaniom akcjonariuszy, wnioskują do giełdy o wprowadzenie PDA do obrotu.
Obrót prawami do nowych akcji podlega takim samym regułom jak obrót akcjami. PDA notowane są w tym samym systemie notowań, w którym notowane będą akcje danej spółki (lub na którym spółka już jest notowana). Rozliczenie zawartej transakcji przeprowadza Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych oraz dom maklerski według takich samych zasad, jakie obowiązują w odniesieniu do akcji.
Po decyzji sądu o zarejestrowaniu nowej emisji, spółka uzgadnia z Krajowym Depozytem Papierów Wartościowych oraz giełdą termin pierwszego notowania - już nie PDA, lecz akcji.
Zmiana przeprowadzana jest płynnie, czyli z dnia na dzień (z sesji na sesję) i nie powoduje dla akcjonariusza konieczności podejmowania jakichkolwiek działań. Po prostu któregoś dnia akcjonariusz ma np. 100 PDA danej spółki, a na następnej sesji ma już 100 akcji. Termin zamiany jest podawany wcześniej do publicznej wiadomości.


Zapraszamy do zapisania sięna naszego newslettera,
zespół www.polska-giełda.blogspot.com

Prawa Poboru

Prawa Poboru -


Prawo poboru ma zastosowanie w przypadku nowej emisji akcji przez spółkę. Oznacza ono przywilej pierwszeństwa przy zakupie nowych akcji przez dotychczasowych akcjonariuszy. Prawo to jest o tyle istotne, że w przypadku objęcia takiej emisji przez nowy krąg akcjonariuszy nastąpiłoby tzw. rozwodnienie kapitału, czyli procentowe zmniejszenie udziału dotychczasowych akcjonariuszy w stosunku do całkowitej sumy kapitału akcyjnego. Korzystając z prawa poboru mają oni możliwość zachowania dotychczasowego "stanu posiadania" w spółce akcyjnej.

Ważną cechą prawa poboru jest to, że może ono być przedmiotem obrotu jako samodzielny papier wartościowy. Oznacza to, że dotychczasowi posiadacze "starych" akcji mogą zrezygnować z prawa objęcia nowych akcji sprzedając to prawo na giełdzie. Jednocześnie ci, którzy chcieliby nabyć akcje nowej emisji spółki, a przedtem nie byli jej akcjonariuszami, kupując prawa poboru mają taką możliwość.
Teoretyczną wartość prawa poboru ustala się w sposób następujący:

wzór prawa poboru
gdzie:
a - ostatni kurs akcji "z prawem poboru",
b - cena emisyjna akcji nowej emisji,
n - liczba akcji "z prawem poboru",
m - liczba akcji nowej emisji.


Zapraszamy do zapisania sięna naszego newslettera,
zespół www.polska-giełda.blogspot.com

Co to są obligacje?

 

Obligacja -


jest to instrument finansowy (papier wartościowy), w którym jedna strona, zwana emitentem obligacji, stwierdza, że jest dłużnikiem drugiej strony, zwanej obligatariuszem (jest to właściciel obligacji) i zobowiązuje się wobec niego do wykupu obligacji. Emisja obligacji jest formą zaciągnięcia kredytu. Kredytodawcą jest obligatariusz, czyli właściciel obligacji. Kredytobiorcą jest emitent obligacji. 

Cechy charakterystyczne obligacji

Najważniejsze to:

  •  termin wykupu - jest to termin, po upływie którego emitent zobowiązany jest dokonać wykupu, tzn. zwrócić zaciągnięty kredyt właścicielowi obligacji;
  • wartość (cena) nominalna - jest to wartość, którą emitent zwraca w dniu wykupu;
  • cena emisyjna - jest to cena, po której obligacjajest sprzedawana w momencie emisji pierwszemu właścicielowi;
  • oprocentowanie - określa wielkość odsetek od zaciągniętego kredytu; wyrażone jest w procentach wartości nominalnej; zwykle odsetki płacone są regularnie, np. co rok, co pół roku, co kwartał.


Obligacje skarbowe 
 
Obecnie (sierpień 99) w Polsce dostępnych jest pięć rodzajów obligacji skarbowych:

  •  jednoroczne,
  • dwuletnie,
  • trzyletnie,
  • pięcioletnie,
  • dziesięcioletnie. 
 

Obligacje jednoroczne
 

Są to obligacje indeksowane. Termin wykupu tych obligacji wynosi 1 rok, wartość nominalna - 100 PLN. Odsetki płacone są po roku w momencie wykupu. Oprocentowanie tych obligacji zależy od stopy inflacji.
Podział obligacji ze względu na różne kryteria 


Kryterium emitenta
 

Najważniejsze rodzaje obligacji:
  • obligacje skarbowe, emitowane przez Skarb Państwa;
  • obligacje przedsiębiorstw;
  • obligacje komunalne (emitowane przez gminy, związki gmin).
Kryterium oprocentowania

Wyróżnia się: 
 
  • obligacje o stałym oprocentowaniu;
  • obligacje o zmiennym oprocentowaniu;
  • obligacje zerokuponowe.
 

Obligacje o stałym oprocentowaniu
 
Obligacje o stałym oprocentowaniu to takie obligacje, których oprocentowanie jest znane i nie zmienia się przez cały czas do terminu wykupu. Strukturę przepływów pieniężnych dla obligacji o stałym oprocentowaniu przedstawia poniższy przykład.


Przykład:
Obligacja o stałym oprocentowaniu, z terminem wykupu za 3 lata, wartość nominalna 100, cena emisyjna po jakiej emitent oferuje obligacje 98, oprocentowanie 10%, odsetki płacone co pół roku.

 
 

Obligacje o zmiennym oprocentowaniu to takie obligacje, których oprocentowanie zmienia się w okresach odpowiadających płatnościom odsetek. Oprocentowanie to zależy od ustalonego wskaźnika, którym może być np. stopa rentowności bonów skarbowych (w okresie poprzedzającym płatność odsetek). Strukturę przepływów pieniężnych dla obligacji o zmiennym oprocentowaniu przedstawia poniższy przykład.
 

Przykład:
Obligacja o zmiennym oprocentowaniu, z terminem wykupu za 3 lata, wartość nominalna 100, cena emisyjna 103, odsetki płacone co pół roku. Oprocentowanie w skali rocznej jest o 1 punkt procentowy wyższe od stopy rentowności 26-tygodniowych bonów skarbowych. W kolejnych okresach (było ich sześć) poprzedzających płatności odsetek, roczna stopa wynosiła: 19%, 20%, 21%, 17%, 17%, 21%. Odsetki zatem, liczone dla okresów półrocznych, po uwzględnieniu podwyżki o 1 punkt procentowy, wynoszą kolejno: 10, 10, 5, 11, 9, 9, 11.

Struktura przepływów pieniężnych dla tej obligacji.
Do obligacji o zmiennym oprocentowaniu można (upraszczając) zaliczyć również obligacje indeksowane, których oprocentowanie zależy od stopy inflacji.
 



Obligacje zerokuponowe
 
Obligacje zerokuponowe (inaczej: obligacje z kuponem zerowym) to takie obligacje, od których nie są płacone odsetki, ale cena obligacji jest zawsze niższa niż wartość nominalna. Strukturę przepływów pieniężnych dla obligacji zerokuponowej przedstawia poniższy przykład.


Przykład:
Obligacja o stałym oprocentowaniu, z terminem wykupu za 3 lata, wartość nominalna 100, cena emisyjna po jakiej emitent oferuje obligacje 98, oprocentowanie 10%, odsetki płacone co pół roku.

Do obligacji o zmiennym oprocentowaniu można (upraszczając) zaliczyć również obligacje indeksowane, których oprocentowanie zależy od stopy inflacji.
Bardziej złożone obligacje
Ostatnio na świecie pojawia się wiele bardziej złożonych rodzajów obligacji, np.:

  • obligacje zamienne - w tym przypadku właściciel ma prawo do zamiany obligacji na inny instrument finansowy, np. zamiana obligacji pewnej spółki na jej akcje;
  • obligacje z opcją wykupu na żądanie emitenta (call) - emitent ma prawo zażądać wykupu przed ustalonym terminem;
  • obligacje z opcją sprzedaży na żądanie właściciela (put) - właściciel ma prawo zażądać wykupu przed ustalonym terminem.
Obligacje mogą być sprzedawane w innym kraju niż kraj emitenta. Nazywa się je wówczas euroobligacjami.
 

Cena obligacji na rynku jest sumą dwóch składników:
  • tzw. ceny czystej, którą jest kurs obligacji, wyrażony w procentach wartości nominalnej;
  • odsetek, które narosły od momentu ostatniej płatności.
Oczywiście w przypadku obligacji zerokuponowej odsetki równe są zeru.
 

Wartość obligacji na rynku (a zatem jej cena) kształtuje się w wyniku popytu i podaży, które z kolei zależą od różnych czynników. Najważniejszym czynnikiem kształtującym wartość obligacji jest poziom stóp procentowych. Inwestorzy często dokonują wyceny obligacji.
Wycena obligacji polega na określeniu tzw. sprawiedliwej ceny obligacji, która powinna odzwierciedlać wartość obligacji. Najczęściej stosowaną metodą przy wycenie obligacji Jest metoda dochodowa, inaczej metoda zdyskontowanych przepływów pieniężnych. Według tej metody:


Wartość obligacji jest sumą dochodów, które inwestor otrzyma w okresie posiadania obligacji, przy czym dochody te są zdyskontowane, czyli "przeliczone na moment dokonywania wyceny".
Wymagana stopa dochodu określana jest przez inwestora na podstawie stóp dochodu obligacji podobnego typu jak wyceniana obligacja. Informacje na ten temat podawane są w dziennikach finansowych. 


 


Wartość obligacji a cena obligacji 
 
Inwestor porównuje wartość obligacji uzyskaną w wyniku wyceny z ceną obligacji na rynku. Możliwe są tu trzy przypadki:

  • wartość wyceniona jest wyższa od ceny rynkowej - inwestor ocenia, że obligacja jest warta więcej niż kosztuje na rynku - jest to tzw. niedowartościowanie obligacji; w takiej sytuacji należałoby kupić obligację;
  • wartość wyceniona jest niższa od ceny rynkowej - inwestor ocenia, że obligacja jest warta mniej niż kosztuje na rynku - jest to tzw. przewartościowanie obligacji; w takiej sytuacji należałoby sprzedać obligację;
  • wartość wyceniona jest równa cenie rynkowej - inwestor ocenia, że obligacja jest warta dokładnie tyle, ile kosztuje na rynku. 


Wartość obligacji o stałym oprocentowaniu

Wzór na wartość obligacji można stosować również dla obligacji o stałym oprocentowaniu. Ilustrują to dwa przykłady.
Wartość obligacji zerokuponowej
Najprościej dokonuje się wyceny w przypadku obligacji zerokuponowej. Ilustruje to poniższy przykład.
Wartość obligacji a stopy procentowe
Podstawowym czynnikiem, który decyduje o wartości, a w konsekwencji również o cenie obligacji, jest stopa procentowa. Zmiany stóp procentowych powodują zmiany wymaganych stóp dochodu inwestorów, co z kolei powoduje zmianę wartości obligacji. Ilustruje to następująca reguła:
Wzrost stóp procentowych powoduje spadek wartości obligacji o stałym oprocentowaniu i obligacji zerokuponowych, a spadek stóp procentowych powoduje wzrost wartości obligacji o stałym oprocentowaniu i obligacji zerokuponowych.









Dochód z obligacji
 
Dochód z obligacji określony jest poprzez stopę dochodu obligacji, nazywaną również stopą dochodu w okresie do wykupu obligacji. Zwykle oznacza się ją przez YTM (ang. Yield To Maturity).
Stopa YTM określa, jaką stopę dochodu (w skali roku) uzyska inwestor, który kupi obligację po cenie P, przetrzyma ją do terminu wykupu, a także będzie reinwestował odsetki (na okres do terminu wykupu).
Określanie stopy dochodu obligacji - przykłady
Najłatwiej określa się stopę dochodu obligacji zerokuponowej.




Zapraszamy do zapisania się na nasz newsletter,
zespół www.polska-gielda.blogspot.com